Łączna liczba wyświetleń

sobota, 26 listopada 2011

dziwna sytuacja w mojej szkole

Chodzę do gminnej szkoły w której są ludzie złączeni z 3 podstawówek i między nimi jest konflikt dokładnie nie wiem o co, ale jest ostro.... Ostatnio w czasie dyskoteki otrzęsinowej w gimnazjum, sala była wynajęta przez chłopaków w celu rozegrania turnieju w piłkę nożną, ale prawdziwy cel był taki żeby sobie na wzajem dołożyć. Ja w tym czasie byłam na dyskotece ale wiem jak to wyglądało z opowiadań i filmików, które wcześniej były na youtube ale  tą sprawą zajeła się policja i juz ich nie ma. Wyglądało to mniej więcej tak ze na halę wchodzi grupka osób z jednej miejscowości przed nimi stoi chłopak z drugiej po drodze dostał 1 chłopak i momentalnie wszyscy zaczeli się bić.... Teraz w szkole jest taka napięta atmosfera.... Opiszę ją na przykładzie zdarzenia z przed kilku dni, było to tak: na korytarzu idzie Mateusz i Łukasz na przeciwko nich Ernest (największy dres) pyta sie ich czy mają jakiś problem, oni odpowiedziali że tak on na to ze zobaczymy po lekcjach. Po zajęciach Mateusz z Łukaszem wychodzą ze szkoły... przed budynkiem stoi Ernest ze swoją bandą. Jakieś 200 metrów od nich nauczycielka jechała rowerem jak zobaczyła ze oni są tylko niedaleko siebie rzuciła rower w krzaki i zaczeła do nich biec tak samo jak kierowca autobusu i jeszcze kilka innych dorosłych osób, a przecież oni jeszcze nawet nie zdążyli się do siebie odzewać... nieźle nie???

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz